Kupiłam już niebieską mulinkę Ariadnę nr 546 do obrazka Henri Matisse. Mam nadzieję, że kolor będzie ok. Przeważnie haftuję muliną DMC ale niestety w moim mieście na szybko nie mogę kupić nigdzie tej muliny, muszę zamawiać przez internet lub jechać do innego miasta oddalonego o 50 km. Powiem Wam też, że kurcze Ariadna w naszej pasmanterii podrożała i jakiż był mój żal kiedy zapłaciłam za motek o 20gr więcej niż ostatnio za DMC, którą co prawda kupiłam po okazyjnej cenie, ale... trochę mnie to zdziwiło. Ale dobra nie ma co się żalić, trzeba działać hehe :)
Tutaj zdjęcie wzoru damy i mulinka
A ta będzie pierwsza :)
cos mi sie zdaje, ze bedziesz potrzebowala wiecej niz cztery motki na jeden haft.u mnie tez podrozała ariadna, ale tylko w 1 pasmanterii. pech tylko, że wycofali z wszystkich sklepów mulinę DMC, madeira i anchor w ogóle tych mulin nigdzie u mnie nie ma :X
OdpowiedzUsuńTak myślisz?? Powiem szczerze, że nawet się zbytnio nie zastanawiałam ile jej będę potrzebowała, ale jak mi jej zbraknie to na szczęście ta moja mała pasmanteria jest dobrze zaopatrzona :)
OdpowiedzUsuńWidziałaś moją dziewczynkę z chusteczką? Wydaje mi się, że ma mniej krzyżyków niż Twoje projekty, a na dziewczynkę zużyłam 4,5 motki po 3 nitki ;-)
Usuń