Jak ten czas szybko leci. Już maj. Kiedy powiedzcie mi kiedy?? Robótkowo coś troszkę przybyło może nie strasznie dużo, ale jak się ciesze i z tego.
Oto moja różyczka:
i zbliżenie...
...ups ... kiedy chciałam wstawić zdjęcia róży z etapów pracy okazało się że nie mam ich :( zupełnie nie wiem gdzie je zapisałam. Więc wstawiam zdjęcie ze stanem na dziś. Zapewne postęp nie jest powalający, ale jak wiecie moje tempo jest takie i już :)))) Robię kilka rzeczy na raz i nie są to tylko robótki, uwielbiam czytać, i to także było powodem tego, że krzyżyków nie przybyło tyle ile bym chciała. Poza tym zrobiło się ciepło, więc i spacery z chłopakami robią się dłuższe, same zresztą wiecie jak to jest. Prawda??
Oprócz mojej róży, robiłam troszkę na drutach kwadraty do mojej narzutki, tutaj właśnie dziś dostałam kolejną paczkę z prenumeratą:
...ale o drutach kolejnym razem.
Pozdrawiam Was cieplutko i mam nadzieję że to ciepełko już z nami pozostanie :)))